I Mistrzostwa Suchedniowa

Na I Mistrzostwa Suchedniowa, współorganizowane przez naszego klubowicza, Łukasza Bobowskiego, wybrała się dość pokaźna grupa reprezentantów Ghosta. I choć udało nam się wywalczyć miejsce na podium, to patrząc na przebieg turnieju możemy być lekko niepocieszeni końcowymi wynikami. Ale po kolei…
Pierwszego dnia prym w rozgrywkach wiedli nasi klubowicze. Na koniec sobotnich rozgrywek całe podium było nasze! Po sześć wygranych na koncie i odpowiednio pierwsze, drugie i trzecie miejsce zajmowali: Przemek Herdzina, Artur Irzyk i Łukasz Bobowski. Niestety niemal całą czwórkę dopadł syndrom czarnej niedzieli. Bobo i Artur wygrali jedynie po jednej z pięciu gier i zanotowali miejsca w drugiej dziesiątce. Nieco lepiej poszło Przemkowi, ale wygrane dwie z pięciu gier pozwoliły „tylko” na zajęcie szóstego miejsca.
W niedzielę jednak sprawy w swoje ręce wzięli inni nasi klubowicze. I tak na rundę przez końcem mieliśmy apetyty i szanse na całe podium na koniec zawodów. O zwycięstwo grał Kamil Górka z Grzegorzem Kurowskim, o drugie miejsce walczył Janek Mrozowski z Dominikiem Urbackim, a o trzecie Karol Wyrębkiewicz z Tomkiem Lempartem. Taki dobór pojedynków sprawił, że mogliśmy być pewni jednego miejsca na podium dla zwycięzcy wewnątrzklubowego starcia.
Niestety, zarówno Kamil, jak i Janek przegrali swoje partie i pozostało nam „pewne” trzecie miejsce. W tym pojedynku lepszy okazał się Tomek, a raczej Karol sprezentował wygraną Tomkowi. Otóż bowiem po zagraniu ostatniego ruchu Tomka (który po sprawdzeniu okazałby się stratą), Karol tak zaaferował się tym, że „przegapił” kończący ruch, że nie sprawdził ruchu Tomka na wagę trzeciego miejsca w turnieju. Gratulacje dla Tomka za kolejne podium!
Podziękowania natomiast dla Boba, Andrzeja Grabińskiego i wszystkich, którzy przyczynili się do suchedniowskiego debiutu za organizację udanego turnieju! Warto również podkreślić, że turniej sędziował także nasz klubowicz – Mariusz Wrześniewski. Słuchy nas doszły, że Marian dał radę:)

I Mistrzostwa Suchedniowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę