Na ostatni z serii wrześniowo-październikowych zmagań w okolicach Krakowa turniej wybraliśmy się w pokaźnej liczbie 19 klubowiczów. W sumie na I Mistrzostwa Wieliczki zjechało 52 uczestników, także praktycznie co trzeci gracz był nasz:) Prawdziwa lawina podiów naszych klubowiczów pozwalała zakładać, że i tym razem dorzucimy co nieco do klasyfikacji medalowej. Pierwszy dzień rozgrywek zdawał się potwierdzać nasze prognozy, a zarazem i apetyty – w czołowej piątce mieliśmy aż 4 klubowiczów. Kamil Górka był drugi (6-1), Mariusz Wrześniewski trzeci (5-2), Karol Wyrębkiewicz czwarty (5-2) i Janek Mrozowski piąty (również 5-2). Co więcej, z pięcioma wygranymi sobotnie zmagania zakończyli również: Andrzej Rakoczy (7 miejsce), Artur Irzyk (8), Przemek Herdzina (11). Wiadomo było więc, że powalczymy o najwyższe cele, niestety w wielu grach w wewnątrzklubowych pojedynkach. W niedzielę jednym szło dobrze i bardzo dobrze, innym gorzej. Kamil co prawda niedzielę zakończył w bilansem 3-2, jednak sześć wygranych z soboty pozwoliło mu zająć miejsce na podium – a konkretniej trzecią lokatę, najwyższą z naszych klubowiczów. Tuż za podium zameldował się Janek, który w niedzielę wygrał 4 z 5 gier, ale niższy score nie pozwolił na miejsce w pierwszej trójce.Tuż za nim, na piątym miejscu, zawody ukończył Marian (8-4). W czołowej dziesiątce zameldował się jeszcze Artur – w niedzielę 3-2 i ostatecznie ósmy (również 8-4).
Na ostatni z serii wrześniowo-październikowych zmagań