W oczekiwaniu na… Marysię

Gdy w klubie w momencie rozpoczęcia turnieju jest nieparzysta liczba uczestników, wszyscy zadają sobie pytanie – czy będziemy grać z BYE’em, czy może dołączy jeszcze w trakcie gier Marysia. I na szczęście tym razem Marysia zawitała do klubu, toteż mogliśmy w ósemkę rozegrać cały turniej bez wymuszonych pauz.

Na półmetku rozgrywek prowadził bez porażki Karol, a tuż za nim trójka osób z dwiema wygranymi – Kamil, Marysia i Kuba. Po rundzie czwartej Karol utrzymał prowadzenie (wygrana z Jurkiem), a w pościgu pozostali Kamil (wygrana z Kubą) i Maria (Adrian w roli pokonanego).

W rundzie piątej Karol przegrał pierwszą partię po zaciętej końcówce ze Zdzisławem (423:426), natomiast z goniącej dwójki triumf odniósł jedynie Kamil (406:331 z Adrianem) – Marysia przegrała swoją grę z Kubą 265:525. W tej sytuacji na rundę przed końcem Karol i Kamil mieli na koncie po cztery wygrane i spotkali się w duńczyku, w boju o wygraną w turnieju. Tym razem Kamil zrewanżował się Karolowi za porażkę z trzeciej rundy, i dzięki wygranej 499:390 zapewnił sobie wygraną we wtorkowych potyczkach. Karol spadł na drugie miejsce, a trzecie wywalczył w bezpośrednim boju Zdzisław, ogrywając Kubę 419:309.

arasari - 30 kwietnia 2024 r. (6 rund)

MIEJSCE                                              p-ty RAZEM
---------------------------------------------------------------
  1.Kamil Górka             153 Łęczna              2664  5.0
  2.Karol Wyrębkiewicz      153 Łódź                2667  4.0
  3.Zdzisław Stańkowski     128 Rząska              2275  4.0
  4.Jakub Kowalski          113 Kalwaria_Zebrzydowska  2301  3.0
  5.Jerzy Matyasik          128 Kraków              2140  3.0
  6.Maria Uryga             112 Kraków              2066  3.0
  7.Adrian Gerula           110 Przemyśl            1886  2.0
  8.Anna Batko              100 Wieliczka           1714  0.0

W oczekiwaniu na… Marysię

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę