BYE nie taki zły jak go malują

Siódemka uczestników ostatniego marcowego turnieju sprawiła, że tylko jedna osoba mogła uchować się od BYE’a. Tym razem jednak to „uchowanie” nie przyniosło niczego dobrego dla Kamila, który był właśnie owym „nie”szczęśliwcem. Ale po kolei…

Na półmetku gier jedynie Przemek nie doznał porażki (jednocześnie nie doścignął go także BYE). Drugi był Kamil (2-1), a trzecie/czwarte miejsce zajmowali Ewa i Bobo (1 wygrana i BYE na koncie). W czwartej rundzie Kamil pokonał Przemka 436:380 i wysunął się na prowadzenie. Przemek spadł na drugą lokatę, a trzeci był Bobo po pokonaniu Ewy 540:297.

Po rundzie piątej czołowa trójka nie uległa zmianie (Kamil pokonał Łukasza, a Przemek Jurka). Zarówno Kamil, jak i Przemek mieli więc na tym etapie bilans 4-1, ale Kamil o 20 małych punktów więcej. I te 20 małych punktów uchroniło go od BYE’a, a jednocześnie dały zwycięstwo w całym turnieju… Przemkowi. Kamil bowiem przegrał ostatnią partię z Bobem 414:483, co pozwoliło Przemkowi wyprzedzić Kamila bez gry (BYE w ostatniej rundzie). Kamil spadł tym samym na drugie miejsce, trzeci był Łukasz.

pulasan - 2 kwietnia 2024 r. (6 rund)

MIEJSCE                                              p-ty RAZEM
---------------------------------------------------------------
  1.Przemysław Herdzina     152 Kraków              2539  4.5
  2.Kamil Górka             153 Łęczna              2673  4.0
  3.Łukasz Bobowski         136 Suchedniów          2430  3.5
  4.Karol Wyrębkiewicz      152 Łódź                2320  3.5
  5.Ewa Dunikowska          120 Kraków              2148  2.5
  6.Jan Mrozowski           146 Kraków              2273  1.5
  7.Jerzy Matyasik          129 Kraków              2146  1.5
BYE nie taki zły jak go malują

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę