Było blisko… i rekordu, i wygranej

Jak to zwykle bywa w Graboszycach, pokaźna grupa naszych klubowiczów wybrała się na Mistrzostwa Doliny Karpia rozgrywane w ośrodku „Karpik”. Przywitała nas też iście wiosenna pogoda, która jednak później zmieniała się jak w kalejdoskopie, niczym nasze nastroje przy planszach.

Sobotnie rozgrywki jak burza przeszedł Marian, który wygrał komplet gier i z niebotyczną średnią małych punktów – 511 na partię, liderował po pierwszym dniu. Drugi był Karol z wynikiem 6-1 i najlepszym bilansem małych punktów spośród szóstek. Po pięć wygranych z kolei na koncie odnotowali na tym etapie: Justyna (6 miejsce), Andrzej (9), Tomek (10), Zdzisław (11), Janek (12) i Kuba (15). Wydawało się też, że w przypadku Mariana końcowa wygrana to może być tylko formalność.

Jak to jednak w Scrabble bywa, co w sobotę, to niekoniecznie w niedzielę. Zarówno Marian, jak i Karol w niedzielę odnotowali tylko po dwie wygrane. W przypadku Mariana i jego małych punktów wystarczyło to jednak to zajęcia drugiego miejsca. Brawo! W Karola przypadku oznaczało to w końcowej klasyfikacji szóstą lokatę. Nie udało się także Marianowi utrzymać fantastycznej średniej małych punktów – do dotychczasowego rekordu 479 punktów na partię brakło ostatecznie ośmiu (471).

Z naszych klubowiczów niedziela to był bez wątpienia dzień Tomka. Tomek wygrał cztery z pięciu partii i ostatecznie z dziewięcioma wygranymi uplasował się tuż za podium, na czwartym miejscu. W czołowej dziesiątce mieliśmy jeszcze dwójkę Ghostowiczów – ósma była Justyna, a dziewiąty Janek (oboje po 8-4).

Było blisko… i rekordu, i wygranej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę